„Jeżeli kochasz, czas zawsze odnajdziesz, nie mając nawet ani jednej chwili.” – Jan Twardowski.
To nie jest święto długiego weekendu, to nie jest święto grila, to nie jest święto wiśni. To święto nazywa się Świętem Konstytucji 3 Maja. I nie ma znaczenia czy jesteś z lewej, czy z prawej strony. Nie ma znaczenia to, że uważasz, że konstytucja jest łamana, czy też nie. Liczą się tylko fakty. Konstytucja 3 maja, a właściwie Ustawa Rządowa z dnia 3 maja to uchwalona 3 maja 1791 roku ustawa regulująca ustrój prawny monarchii dziedzicznej Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Faktem jest to, że Konstytucja 3 maja była pierwszą w Europie i drugą na świecie, po amerykańskiej z 1787 r. spisaną konstytucją. Została zaprojektowana w celu zlikwidowania obecnych od dawna wad opartego na wolnej elekcji i demokracji szlacheckiej systemu politycznego Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Konstytucja zmieniła ustrój państwa na monarchię dziedziczną, ograniczyła znacząco demokrację szlachecką, odbierając prawo głosu i decyzji w sprawach państwa szlachcie nieposiadającej ziemi, wprowadziła częściowe zrównanie praw osobistych mieszczan i szlachty oraz stawiała chłopów pod ochroną państwa, w ten sposób łagodząc nadużycia pańszczyzny.
Zatrzymaj się na chwilę i zastanów, co masz do zawdzięczenia Polsce, Ojczyźnie , jaki wpływ miało uchwalenie konstytucji. Konstytucja była kamieniem, który spowodował lawinę. Była prowokacją, na którą Rosja odpowiedziała tak, jak odpowiedzieć musiała, chroniąc swoje imperialne interesy. Było to również wyzwanie rzucone zdecydowanej większości szlachty, która nie chciała żadnych poważniejszych zmian w ustroju państwa. To był początek, wyznaczony kierunek, to droga, która doprowadziła najpierw do tego, że Polska zniknęła z mapy Europy, by po 123 latach odrodzić się w zupełnie nowym wymiarze.
Dopiero pod koniec XIX w., wraz z pojawieniem się partii masowych, Trzeci Maja stał się symbolem, do którego odwoływały się wszystkie stronnictwa, i jako taki ustanowiony został w 1919 r. „uroczystym świętem po wieczne czasy”. Każda partia znajdowała tu coś dla siebie; piłsudczykom np. bardzo podobało się, że konstytucję uchwalono drogą zamachu stanu i na dodatek w maju. Tylko komuniści ignorowali święto; jeszcze pod zaborami zabiegali o to, żeby Pierwszego Maja nie łączyć z Trzecim, a po objęciu władzy całkiem święto skasowali, dzięki czemu stał się on głównym świętem demokratycznej opozycji w późnym PRL. Święto 3 Maja powinno łączyć, a nie dzielić.
Także, pokaż, że jesteś polakiem i wywieś biało-czerwoną. Biegnąc dzisiaj przez moją wieś i okolice na palcach rąk policzyłem domy przyozdobione flagą. Od lat to są te same domy. Jest mi przykro z tego powodu. Jest mi przykro i wstyd. Koniec. Znajdź czas i wywieś flagę, pokaż kim jesteś.