Piątek po Zimnej Zośce. Wybiegałem się, zrelaksowałem, naładowałem akumulatory.
Kategoria: Co mnie motywuje z rana?

Zostały tylko 3 dni
„Deszcze w świętego Floriana, skrzynia groszem napchana”. Niech się dzieje…

Majowa jutrzenka
Początek maj inny niż zazwyczaj. Przez kilka ostatnich lat to był półmaraton do Rulewa, a dzisiaj to był zwykły, pracowity dzień.

Kwiecień
Zapraszam na krótkie podsumowanie kwietnia. Tak na prawdę to nie kaczego podsumowywać – było, minęło, idzie nowe 🙂

Przerwa
Dwa lata spokoju, dwa lata bez bólu, dwa lata mięły szybko… zbyt szybko.

Każdy…
Trzynasty tydzień roku dobiegł właśnie końca. Tydzień pełen wyzwań, szczególnie tych prywatnych. Nieustanna walka z samym sobą. Jestem wdzięczny z to co mam. Muszę jeszcze być wytrwały.