Cholera nie zauważyłem fotografa… ciekawe jak wyszedłem, czy miałem głupią minę, może lepiej żeby skasował to zdjęcie. Słyszę już metę. Dawaj, skróć krok, zwiększ kadencję, ostatni podbieg, jeszcze trochę. Ale było EPICKO!
Cholera nie zauważyłem fotografa… ciekawe jak wyszedłem, czy miałem głupią minę, może lepiej żeby skasował to zdjęcie. Słyszę już metę. Dawaj, skróć krok, zwiększ kadencję, ostatni podbieg, jeszcze trochę. Ale było EPICKO!