Powroty są trudne. Mój powrót z urlopowego wypadu w Pieniny był trudny. Właściwie to był najtrudniejszy element naszej rodzinnej wyprawy, trudniejszy nawet niż wejście na szczyt.
Miesiąc: sierpień 2022
Nie samym bieganiem… finał
Powoli zbliżamy się do wieży, chodnik przybiera formę spirali nieuchronnie znoszącej się ku górze. W kulminacyjnym momencie będziemy prawie pięćdziesiąt metrów nad ziemią.
Nie samym bieganiem… dzień prawie 6
Wczoraj na spacerze widziałem ścieżkę pieszo-rowerową ze znakiem: Niedzica 13km. Nie powiem, że nie chciałbym sprawdzić tego, ale wziąłem na wstrzymanie.
Nie samym bieganiem… dzień 5
Zimą zaliczyliśmy termy, czemu więc nie mamy zrobić tego też latem? Pojechaliśmy do Szaflar. od lat tam jeździmy i nie żałujemy. W miarę przystępnie cenowo i nie ma aż tyle ludzi.
Nie samym bieganiem… dzień 4.
Po krótkim odpoczynku czas na podjęcie decyzji – idziemy dalej, czy wracamy. Tak staram się konstruować trasy, aby dać możliwość wyboru co dalej.
Spacer nad Dunajcem.
My natomiast jesteśmy u podnóża Trzech Koron, zaledwie 15 metrów od litej skały i moczymy stopy w lodowatej wodzie wartko płynącego na zakręcie Dunajca.