Dzisiaj kolejny dzień, który przybliża mnie do realizacji celu. Pomimo tego, że wczoraj i w nocy padał deszcz, stawiam wszystko na jedna kartę. Jadę do Grudziądza, Magda idzie do szkoły, a ja do lasu. Po trasie parkrun wykonuje kolejny trening. Dzisiaj 7 x 1000 w zawrotnym tempie 5:15 – 5:45 z minutową przerwą w marszu….