Dzisiaj bez biegania. Z premedytacją nastawiłem budzik na późniejszą godzinę i się nie pomyliłem. To była dobra decyzja, bo wyspać się też trzeba. Pierwszego i drugiego dzwonka nie słyszałem. Kolejnego zresztą też nie. Obudziłem się po wszystkim przed szósta rano. Przedłużałem tą chwilę kiedy powinienem otworzyć oczy. Nie na długo starczył mi cierpliwości. Otworzyłem oczy…
Dzień: 2020-11-02
#mottonadzis 956
Nie ma drogi pośredniej: albo w ogóle nie uderzasz, albo robisz to mocno i szybko kończysz walkę. Peter Thiel