Apetyt rośnie w miarę jedzenia. A w górach to nabiera jeszcze większego znaczenia. Do tego stopnia, że pochłaniam te góry, podejścia i zejścia, powietrze, widoki i skały.
Miesiąc: sierpień 2018
Po moim porannym bieganiu…
Po moim porannym bieganiu wróciłem z myślami samobójczymi. No ale przecież nie będę sie poddawać u progu, jeśli nawet pechowo rozpoczętego dnia.
Góry dzień pierwszy
Sapię i dyszę jak stary parowóz – ćmolenie papierosów przez ostatnie 25 lat daje się zauważyć. A właściwie usłyszeć…
moja relacja z pobytu w górach.